kartonizm
Postacie rysunkowe, których zapewne na całym świecie można doliczyć się już milionów – na ogół przedostają się do świadomości masowej, w tym też oczywiście do mody.
Inspirują projektantów do wykorzystania kreski w tekstyliach. Z tych poszukiwań, interpretacji czy nawet nadinterpretacji dodatkowo okraszonej typografią powstały marki, które zmieniają naszą codzienność w feerie dzikich barw. Istnieje całe grono artystów, którzy z ‘kartonizmu’ uczynili swój znak rozpoznawczy i przenieśli dziecięce fantazje rysunkowe w dorosłe życie.
HIROSHI FUJIWARA
Ex-członek grupy perfomowej „Major Force West”, inspirującej się twórczością zespołu Massive Attack, od początku rozwijał się jako muzyk i jednocześnie projektant. Pozostawał poza rocznym cyklem modowym, wypuszczał nowe wzory czy produkty średnio co kilka tygodni (zamiast regularnych kolekcji). Jako projektant starał się ulepszyć powszechnie znane rozwiązania, tak aby stały się perfekcyjnie skrojone i ekstremalnie wygodne.
W Shibuya-ku tworzył i w Shibuya-ku odnalazł go Nike. Buty, które stworzył dla Nike okazały się przełomem. Wprowadził soczyste kolory, tęczowe zapiętki, asymetryczne sznurowania, eleganckie, dziurkowane przody, a wszystko to na płaskiej, prostej podeszwie. Aktualnie Hiroshi projektuje dużo mniej, obowiązki artystyczne przekazał młodszym projektantom, sam oddaje się swoim pasjom w tym oczywiście muzyce.
A BATHING APE
Ciężko znaleźć paletę tak wściekłych kolorów, jaką prezentuje A Bathing Ape. Nie jest to zresztą jedyny wyznacznik, który wyróżnia markę stworzoną przez Tomoaki Nagao zwanym Nigo. Uliczny styl w elitarnym wydaniu, na dodatek utrzymujący się stabilnie przez lata w kapryśnym świecie mody – samo to jest już nie lada wyczynem.
Dlaczego kartonizm? Otóż projektant bardzo chętnie korzysta z wizerunków bohaterów kreskówek znanych z Cartoon Network i gier komputerowych takich jak: SpongeBob SquarePants, bohaterowie komiksów Marvel (Spiderman, Batman), Nintendo, DC Comics, Hello Kitty i Rodziny Sanrio, które to postacie na ubraniach wchodzą w najróżniejsze konotacje z Małpą oczywiście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz