Siema,
ubiegły rok był chyba rekordowy pod względem ilości modowych i okołomodowych wydarzeń.
Już chyba każde większe miasto ma swój Fashion Weekend czy Fashion CośCoś. Marek i projektantów oraz tych, którzy projektantami się nazywają, można już liczyć w setkach [ na samym Showroom.pl ponad trzystu ], a liczba komentarzy związanych z kwestiami talentu twórców, jakości ich produktów, zjawiska ‘mody na modę’ w Polsce, przekroczyła już dawno tysiące. Jako aktywny uczestnik pokazów, targów, paneli dyskusujnych - myślę, że tak jak w każdym biznesie sprzedaż brutalnie zweryfikuje rację bytu wyżej wspomnianych. Mowa oczywiście o tych, którzy traktują swoją działalność
w kategoriach rynkowych [choć nasz rodzimy niestety do najłatwiejszych nie należy], bo tzw. moda konceptualna to zupełnie inna bajka.